Wykonawca wierceń Luisier rozpoczął wiercenie studni głębinowej w ośrodku Andrea Maxwell w Peshtigo 1 grudnia 2022 r. Firma Tyco Fire Products oferuje właścicielom domów bezpłatne usługi wiertnicze jako możliwe rozwiązanie problemu zanieczyszczenia PFAS z ich nieruchomości. Inni mieszkańcy są sceptyczni i wolą inne alternatywne źródła bezpiecznej wody pitnej. Zdjęcie dzięki uprzejmości Tyco/Johnson Controls
Studnia w jej domu w Peshtigo znajduje się obok akademii strażackiej Marinette, gdzie chemikalia używane wcześniej w pianach gaśniczych z czasem przedostały się do wód gruntowych. Firma Tyco Fire Products, która jest właścicielem obiektu, przetestowała około 170 odwiertów na tym obszarze na obecność PFAS (znanych również jako „trwałe chemikalia”).
Organy regulacyjne i eksperci ds. zdrowia wyrazili obawy dotyczące tysięcy syntetycznych substancji chemicznych, ponieważ powiązano je z poważnymi problemami zdrowotnymi, w tym rakiem nerek i jąder, chorobami tarczycy i problemami z płodnością. PFAS lub substancje perfluoroalkilowe i polifluoroalkilowe nie ulegają dobrze biodegradacji w środowisku.
W 2017 r. firma Tyco po raz pierwszy zgłosiła rządowym organom regulacyjnym wysoki poziom PFAS w wodach gruntowych. W następnym roku mieszkańcy pozwali firmę za zanieczyszczenie wody pitnej, a w 2021 r. osiągnięto ugodę w wysokości 17,5 mln dolarów. Przez ostatnie pięć lat firma Tyco zapewniała mieszkańcom wodę butelkowaną i domowe systemy oczyszczania.
Zdjęcie z lotu ptaka wykonawcy wykonującego odwiert głęboki na terenie Andrea Maxwell w Peshtigo w dniu 1 grudnia 2022 r. Firma Tyco Fire Products oferuje właścicielom domów bezpłatne usługi wiertnicze jako potencjalne rozwiązanie problemu zanieczyszczenia ich nieruchomości PFAS Inni mieszkańcy miasta są wobec tego sceptyczni opcję i preferują inne bezpieczne alternatywy dla wody pitnej. Zdjęcie dzięki uprzejmości Tyco/Johnson Controls
Ekolodzy twierdzą, że w niektórych przypadkach, ale nie we wszystkich, głębokie studnie mogą rozwiązać problem zanieczyszczenia PFAS. Te chemikalia mogą nawet przedostać się do głębokich warstw wodonośnych, a nie każde głębokie źródło wody może zapewnić bezpieczne i zrównoważone dostawy wody pitnej bez kosztownego uzdatniania. Jednak w miarę jak coraz więcej społeczności odkrywa, że poziom PFAS w wodzie pitnej może nie być bezpieczny, niektóre zastanawiają się również, czy rozwiązaniem nie byłyby studnie głębinowe. W mieście Campbell w Ile de France w południowo-zachodnim stanie Wisconsin testy przeprowadzone w 2020 r. wykazały wysoki poziom PFAS w prywatnych studniach. Miasto wykona teraz odwiert testowy w głębokiej warstwie wodonośnej regionu, aby sprawdzić, czy może on stanowić bezpieczne źródło wody pitnej.
W północno-wschodnim stanie Wisconsin firma Tyco stoi w obliczu wielu procesów sądowych związanych z zanieczyszczeniem PFAS. Na początku tego roku Departament Sprawiedliwości stanu Wisconsin pozwał firmę Johnson Controls i jej spółkę zależną Tyco za niezgłaszanie przez lata wysokiego poziomu PFAS w wodach gruntowych stanu. Przedstawiciele firmy stwierdzili, że ich zdaniem zanieczyszczenie ogranicza się do zakładu Tyco, natomiast krytycy twierdzą, że wszyscy byli świadomi przepływu wód gruntowych.
„Czy można coś zrobić wcześniej? Nie wiem. Możliwe” – powiedział Maxwell. „Czy zanieczyszczenie nadal będzie tam występować? Tak. Zawsze tam będzie, a oni robią wszystko, co w ich mocy, aby to teraz oczyścić.
Nie każdy mieszkaniec dotknięty zanieczyszczeniem PFAS zgadza się z Maxwellem. Około dwudziestu osób podpisało petycję wzywającą mieszkańców wiejskiego miasteczka w północno-wschodnim stanie Wisconsin do przyłączenia się do pobliskiej Marinette w celu zaopatrzenia miasta w wodę. Inni kupują wodę od miasta Peshtigo lub budują własne miejskie wodociągi.
Tyco i władze miasta omawiają różne opcje od lat i obie strony twierdzą, że w rozmowach jak dotąd nie udało się osiągnąć konsensusu w sprawie trwałego rozwiązania problemu wody.
Tej jesieni firma Tyco zaczęła oferować właścicielom domów kontrakty na odwierty głębinowe, aby ocenić ich zainteresowanie. Jak podała firma, pod umowami podpisała się połowa odbiorców, czyli 45 mieszkańców. Zgodnie z umową Tyco będzie wiercić studnie w głębokich warstwach wodonośnych i instalować systemy mieszkaniowe w celu zmiękczania wody i oczyszczania wysokich poziomów radu i innych zanieczyszczeń obecnych w głębokich wodach gruntowych. Badania studni na tym obszarze wykazały, że poziom radu jest około trzy do sześciu razy wyższy niż federalne i stanowe normy wody pitnej.
„To połączenie technologii, które bardzo skutecznie usuwają te naturalne pierwiastki, zachowując jednocześnie jakość i smak wody” – powiedziała Cathy McGinty, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju w Johnson Controls.
Widok z lotu ptaka na Centrum Szkolenia Pożarniczego Tyco w Marinette. DNR stwierdziło, że dysponuje danymi wskazującymi, że ścieki zawierające PFAS pochodzą z ośrodków szkoleniowych. Wiadomo, że te chemikalia gromadzą się w ciałach stałych wytwarzanych w oczyszczalniach ścieków, które są następnie rozprowadzane na polach uprawnych. Zdjęcie dzięki uprzejmości Johnson Controls International
Badania nie wykazały obecności PFAS w głębokich warstwach wodonośnych, które są również wykorzystywane przez sąsiednie społeczności jako źródło wody pitnej poza skażonym obszarem wokół akademii pożarniczej, powiedział McGuinty. Jednak według Departamentu Zasobów Naturalnych stanu Wisconsin niektóre głębokie studnie na tym obszarze zawierają niski poziom związków PFAS. Agencja wyraziła również obawę, że PFAS może przedostać się do głębokich warstw wodonośnych.
W przypadku społeczności dotkniętych PFAS DNR od dawna uznaje, że miejskie zaopatrzenie w wodę jest najlepszą opcją zapewnienia bezpiecznej wody pitnej. Jednak Kyle Burton, dyrektor ds. operacji terenowych DNR, powiedział, że agencja zdała sobie sprawę, że niektórzy mieszkańcy wolą głębokie studnie, co może być rozwiązaniem długoterminowym. Powiedział, że firmy Tyco i Johnson Controls zmniejszają ryzyko skażenia krzyżowego w tych projektach odwiertów.
„Wiemy, że (Johnson Controls) dołożyło należytej staranności przy projektowaniu studni, o których myślał, że są, a my chcieliśmy móc dostarczać wodę wolną od PFAS” – powiedział Burton. „Ale nie dowiemy się tego, dopóki nie przetestujemy tych studni w okolicy przez pewien czas, aby upewnić się, że nie dochodzi do skażenia krzyżowego”.
Dolna warstwa wodonośna jest ogólnie chroniona, ale Burton powiedział, że w niektórych obszarach mogą występować pęknięcia, które mogą grozić zanieczyszczeniem. Tyco and Johnson Controls będzie przeprowadzać kwartalne testy głębokich odwiertów na obecność PFAS i innych zanieczyszczeń, aby ocenić skuteczność systemu oczyszczania w pierwszym roku instalacji. Przedstawiciel DNR może następnie ocenić potrzebę rzadszego monitorowania.
Dolnym źródłem wody może być formacja piaskowca St. Pete lub regionalna warstwa wodonośna pod południowymi dwiema trzecimi stanu. Badanie przeprowadzone w 2020 r. wykazało, że w ciągu ostatnich dwóch dekad poziom radu w publicznych źródłach wody pochodzącej z warstw wodonośnych rósł. Naukowcy twierdzą, że głębiej położone wody gruntowe mają kontakt ze skałami przez dłuższy czas i dlatego są w nich narażone na wyższe stężenia radu. Stwierdzili również, że rozsądne jest założenie, że sytuacja się pogarsza, ponieważ studnie miejskie są wiercone głębiej, aby uniknąć zanieczyszczenia wód gruntowych substancjami powierzchniowymi.
Stężenie radu wzrosło bardziej we wschodniej części stanu, ale wzrosło także w zachodnim i środkowym Wisconsin. Wraz ze wzrostem stężenia społeczności lub właściciele domów, którzy chcą wykorzystać warstwę wodonośną jako źródło wody pitnej, mogą być zmuszeni do podjęcia dodatkowego uzdatniania, które może być bardziej kosztowne.
W mieście Peshtigo firma Johnson Controls nalega, aby woda spełniała stanowe normy dotyczące wody, w tym niedawno przyjęte stanowe normy PFAS. Oświadczyli również, że zastosują się do wszelkich nowych standardów pochodzących od DNR lub EPA, które byłyby znacznie niższe i zapewniały większą ochronę zdrowia publicznego.
Od 20 lat firmy Tyco and Johnson Controls planują obsługę tych odwiertów. Potem wszystko zależy od właściciela. Zapłacą tylko za jedno rozwiązanie wodne na każdego mieszkańca, którego firma uzna za dotkniętego problemem.
Ponieważ kilkudziesięciu mieszkańców zaakceptowało ofertę firmy Tyco dotyczącą wywiercenia głębokiego otworu, nie ma zgody co do tego, że jest to najlepsze rozwiązanie. W przypadku społeczności zajmujących się zanieczyszczeniem PFAS kontrowersje wśród mieszkańców uwydatniają złożoność problemu i wyzwanie związane z osiągnięciem ogólnie przyjętych rozwiązań.
W piątek Jennifer rozesłała petycję, w której ma zebrać poparcie dla przekształcenia mieszkańców nabrzeża w Marinette w celu zaopatrzenia miasta w wodę. Ma nadzieję zebrać wystarczającą liczbę podpisów, aby do końca marca złożyć wniosek do Rady Miejskiej Marinette, a Tyco opłaciło konsultanta, który doradza jej w procesie fuzji. W przypadku fuzji firma oświadczyła, że zapłaci za instalację wodno-kanalizacyjną i wypłaci właścicielom domów ryczałtową kwotę za wszelkie podwyższone podatki lub stawki za wodę związane z tą opcją.
Jeff Lamont ma fontannę do picia w swoim domu w Peshtego w stanie Wisconsin z powodu zanieczyszczenia wody kranowej PFAS. Angela Major/WPR
„Myślę, że to już gotowe” – powiedział Friday. „Nigdy nie musisz się martwić potencjalnym zanieczyszczeniem, stałym nadzorem, koniecznością stosowania systemów czyszczących i tak dalej”.
Cóż, piątek był w chmurach zanieczyszczeń, a testy wykazały niski poziom PFAS. Dostaje wodę butelkowaną od Tyco, ale jej rodzina nadal korzysta z wody ze studni do gotowania i kąpieli.
Przewodnicząca miasta Peshtigo, Cindy Boyle, powiedziała, że zarząd rozważa preferowaną przez DNR alternatywę dotyczącą dostępu do bezpiecznej wody za pośrednictwem obiektów publicznych, zarówno na terenie własnej gminy, jak i sąsiednich.
„Dzięki temu zapewnia nadzór ochronny za pośrednictwem Komisji ds. Usług Publicznych, aby zapewnić mieszkańcom picie bezpiecznej wody” – powiedział Boyle.
Zaznaczyła, że miasto Marinette nie chce obecnie dostarczać wody bez aneksji mieszkańców. Boyle dodał, że aneksja części mieszkańców zmniejszy podstawę opodatkowania miasta, stwierdzając, że ci, którzy pozostaną w mieście, będą ponosić większe koszty finansowania usług. Część mieszczan sprzeciwiała się także aneksji ze względu na wysokie podatki, wysokie stawki za wodę oraz ograniczenia w polowaniach i wypalaniu buszu.
Istnieją jednak obawy dotyczące kosztów budowy własnego wodociągu miasta. W najlepszym razie szacunki miasta sugerują, że budowa infrastruktury może kosztować ponad 91 milionów dolarów, nie licząc bieżącej eksploatacji i konserwacji.
Boyle zauważył jednak, że przedsiębiorstwo będzie służyć mieszkańcom nie tylko na obszarach, które firma uważa za zanieczyszczone, ale także na większych obszarach, gdzie DNR pobiera próbki zanieczyszczeń PFAS. Johnson Controls i Tyco odmówiły przeprowadzenia tam testów, twierdząc, że firmy nie są odpowiedzialne za jakiekolwiek skażenie w tym obszarze.
Boyle przyznał, że mieszkańcy są sfrustrowani tempem postępu i nie są pewni, czy rozważane przez nich opcje są wykonalne dla mieszkańców lub Komisji ds. Usług Publicznych. Władze miast twierdzą, że nie chcą, aby podatnicy ponosili koszty dostarczania bezpiecznej wody za pośrednictwem sieci wodociągowej.
„Nasze dzisiejsze stanowisko jest takie samo, jak było na początku” – powiedział Boyle. „Chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby na bieżąco zapewnić każdemu bezpieczną wodę pitną kosztem odpowiedzialnych”.
Jednak niektórym mieszkańcom, w tym Maxwellowi, znudziło się czekanie. Jest to jeden z powodów, dla których lubią rozwiązania ze studni głębinowych.
W przypadku pytań lub komentarzy skontaktuj się z obsługą słuchaczy WPR pod numerem 1-800-747-7444, wyślij e-mail na adres słuchacza@wpr.org lub skorzystaj z naszego formularza opinii słuchaczy.
© 2022 Wisconsin Public Radio, usługa Rady ds. Komunikacji Edukacyjnej stanu Wisconsin i Uniwersytetu Wisconsin-Madison.
Czas publikacji: 21 grudnia 2022 r